Fannie Schiavoni w wieku osiemnastu lat przeprowadziła się ze Szwecji do Londynu (w tym roku ukończyła London College of Fashion). Jednak historia rodzimego kraju nadal ją inspiruje. Ostatnia kolekcja biżuterii Fannie wykuta ze stali to nawiązanie do kolczug szwedzkich średniowiecznych wojowników (wikingów?). Mi najbardziej spodobały się naramienniki widoczne powyżej, ale on-line można kupić chyba wyłącznie jej 'bezpieczniejsze’ projekty, jak np. rękawiczki.

indyjski tydzień mody

Ostatnio w jednym z zaprenumerowanych newsletterów znalazłam informację o Wills Lifestyle India Fashion Week. Od razu naszło mnie skojarzenie z prezentacją o indyjskich projektantach, którą zrobiłam w gimnazjum z koleżanką. Oczywiście od tamtego czasu dużo się zmieniło, choć niektóre rzeczy pozostały takie same, jak chociażby zamiłowanie Taruna Tahilianiego do haftu Chikan i stylu bandhini. Tarun to jeden z ulubionych projektantów gwiazd Bollywood. Nic dziwnego – jego stroje przemieniłyby każdą, nawet najzwyklejszą śmiertelniczkę w hinduską boginię. Owszem, projekty Tahilianiego są odrobinę kiczowate, ale tylko spójrzcie na te drapowania z jego ostatniej kolekcji:

Idealny miks sari z sukniami na wielkie wyjście.

Poza tym moją uwagę przykuły już o wiele bardziej 'zachodnie’ ubrania projektanta Ashisha Soniego. Soni przez kilka lat brał zresztą udział w Nowojorskim Tygodniu Mody. Może stąd wzięły się te minimalistyczne kroje przesiąknięte swoistym luzem, urozmaicone odrobiną konstruktywizmu:

PS Więcej pokazów z indyjskiego tygodnia mody znajdziecie tutaj.