Jestem kobietą i jak prawie każda kobieta, małą sroką. Uwielbiam błyskotki. Różne kolczyki, naszyjniki, bransoletki, a zwłaszcza pierścionki.

Kocham biżuterię i kocham mężczyzn, którzy obdarowują mnie biżuterią. W szczególności kocham pierścionki z brylantami. Mam ich już całą kolekcję, ale nadal nie mogę się oprzeć, gdy widzę na wystawie jakiego sklepu z biżuterią przepiękne pierścionki z brylantami. Ja mam w oczach po prostu radar i wiem, że to diament, a nie zwykła cyrkonia. Wierzcie mi, niektóre kobiety nie rozróżniają absolutnie kamieni.
Ja jestem królową diamentów i z daleka zauważę ten błysk.
Moja przygoda z brylantami rozpoczęła się, gdy po babci odziedziczyłam pierścionki z brylantami. W skrzyneczce, którą dostałam było ich chyba z 7. Od tego czasu pierścionki z brylantami stały się moim znakiem rozpoznawczym.
Koleżanki przychodzą, oglądają i się zachwycają. Ich mężowie przychodzą, gdy potrzebują porady jaki model wybrać.
Pierścionki z brylantami mają w sobie coś niezwykłego, sprawiają, że czuję się wyjątkową kobietą.